poniedziałek, 2 października 2017

w Wielką Polskę - Warszawa




zaczynamy z Myszorkiem 4 w tym roku urlop. burżujstwo, tak wiemy :) naj sam pierw stolica. standardowo zjawiamy się pod Pałacem Kultury i Nauki. jak na pierwszy dzień października - pogoda idealna. niebo w naszym ulubionym, błękitnym odcieniu. do naszego Inter Sziti mamy prawie 3 godziny, więc korzystamy.





pierwsze wrzucamy wielGarba do przechowalni bagażu. w podziemiach PKiN są szafy pancerne, gdzie za 2 zł/h można bezpiecznie przechować bagaż. w międzyczasie ogarniamy sobie bilet on-line na 30 piętro PKiN (20 zł normalny) i czekamy w coraz większej kolejce do windy. po ok. 30 sekundach wycieczki, z zatkanymi uszami meldujemy się na tarasie widokowym.









na przestrzeni lat Warszawa zmieniła się bardzo. patrząc z góry na miasto uderza połączenie monumentalnej komunistycznej architektury, ze współczesną, nowoczesną, drapiącą chmury.

po wędrówce wkoło tarasu pora na kawę. w So Coffe zamówiliśmy lion latte i podziwiając panoramę Wawy z 30 piętra delektowaliśmy się chwilą. coraz częściej doceniamy chwile, kiedy nie trzeba się nigdzie spieszyć, nic nie musieć ;) 





przed 12 czekamy na nasze IC skąd ruszamy w Wielkopolskę. podróż ma trwać 3 godziny, ale w tak komfortowych warunkach jakie zafundowało nam PKP dawno nie jechaliśmy i mogłaby trwać i 30 ;) nowiutka Pesa, czysto, wygodnie i na czas! coś takiego... ! : )) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz