piątek, 22 marca 2019

koncert wiedeński



Wiedeń.

w prowadzonych od wielu lat rankingach miasta idealnego do życia - wiedzie prym. miasto biznesu, luksusu, stolica Austrii. miasto pięknej architektury, muzyki klasycznej, muzeów i cesarzowej Sissi.

dawno temu, podczas naszej pierwszej wizyty w Wiedniu mieliśmy okazję poznać te najbardziej znane wiedeńskie atrakcje - bogato wyposażone cesarskie wnętrza Pałacu Schönbrunn, Pałac Belvedere, czy spędzić wieczór w towarzystwie Madame Butterfly w słynnej Operze Wiedeńskiej






w trakcie tego krótkiego pobytu wybraliśmy się do Muzeum Historii Naturalnej. z jednej strony jest to bardzo ciekawe miejsce, które opowiada o niezwykłości naszej planety poprzez ukazanie różnorodnych gatunków, w tym i tych zagrożonych wyginięciem, z wszystkich ekosystemów. z drugiej zaś - czy wypchanie tych zagrożonych gatunków jest tak do końca etycznym...? 










w muzeum znaleźć można także i polskie akcenty, jak np. ekspozycję fragmentu Puszczy Białowieskiej (więcej na jej temat pojawi się na blogu już niebawem ;) 



czy polskie znaleziska (chociaż czy w opinii Austriaków to czy na pewno polskie?)




niesamowite jakie formy i kolory potrafi przybierać natura. minerały to było coś przy czym zatrzymywaliśmy się na dłużej wpatrując z zachwytem w te wielobarwne formacje. 







muzeum to nie tylko gatunki i eksponaty. to też sam obiekt, który sam w sobie stanowi doskonałą atrakcję. 




wieczorem przyszedł czas na wędrówkę po centrum Wiednia iiii.... koncert wiedeński na Placu Graben vis a vis Kolumny Morowej (barokowej Kolumny Trójcy Świętej). Myszor długo się do niego przygotowywał... ;) 




poranek postanawiamy znów spędzić w otoczeniu natury. tym razem ożywionej. ruszamy do wiedeńskiego ZOO



na pierwszy rzut trafiamy na poranną toaletę u hipciów. nie do wiary, że jest to jeden z najniebezpieczniejszych gatunków Afryki, wszak te hipcie tutaj takie urocze... 



jeśli dłużej poobserwować niedźwiedzie polarne to można stwierdzić, że to bardzo inteligentne stworzenia. 





wiedeńskie ZOO może się poszczycić także czymś na kształt wrocławskiego Afrykarium. nie jest tak okazałe i bardziej przypomina dżunglo-palmiarnię, ale tropikalny klimat i latające nad głową ptaszory i nietoperze zdecydowanie sprawiają, że jest to niezwykłe miejsce. 











w ZOO można spędzić długie godziny odwiedzając wszystkich mieszkańców... 














jest i nasza stara znajoma z wód Morza Czerwonego...


wiedeńskie ZOO znajduje się na obrzeżach kompleksu Schönbrunn





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz